Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
6 maja 2010r.
Dzisiaj z Aries ćwiczyłam chód jakim jest kłus pośredni. Klaczy ładnie szedł już wyciągnięty, lecz właściwie tylko ten - leciała do przodu jak wariatka, a chodziło o to, żeby słuchała, a nie wariowała. Od dzisiaj pracujemy na munsztuku, więc powinno być lepiej. Na początek ćwiczenia w stępie, potem kłus. Szło dobrze. Aries nie leciała z wywalonym jęzorem, lecz wyciągała nóżki i pokazywała ładny kłus pośredni. Wyćwiczyłam z nią również zebrany, i tu już szło jej trochę gorzej - Aries nie miała ochoty skrócić. Później jeszcze zagalopowałam na woltach, rozluźniłam i zaprowadziłam do boksu.
7 maja 2010r.
Po raz kolejny ćwiczyłam z Aries P-tkę. Tym razem było to ustępowanie od łydki. Na początek rozciągnęłam klacz w stępie i próbowałam ustępowanie. Szło całkiem nie źle, Aries nie robiła jakiś super widocznych błędów. Poklepałam ją i ruszyłam kłusem. Tu, kiedy się również rozciągnęłyśmy, spróbowałam ustepowania i szło lepiej niż w stępie. Może dalego, że był to równy rytm i Aries było lepiej utrzymywać równowagę. Poklepałam ją i tak jak dzień wcześniej zagalopowałam po kilka razy na wolcie, rozluźniłam i zaprowadziłam do boksu.
8 maja 2010r.
Kolejny dzińień ćwiczeń. Dzisiaj ćwiczymy kontr galop na serpentynie oraz na pełnym kole. Na początek rozgrzewka w stępie i kłusie. Gdy przyszedł czas na galop zrobiłam to najpierw na dobrą nogę. Po tym zmieniłam kierunek przez pół maneżu. Aries poszła w kontr galopie, była dobrze wygięta. Poklepałam ją i wjechałam kontr galopem na serpentynę. Wyszło tak, że pierwsze zakole było w kontr, drugie w dobrym, trzecie w kotr. Zeszłam z wężyka na dobrą. W drugą stronę było odwrotnie. Poklepałam ją za dobre wykonanie zadania. Potem jeszcze poćwiczyłam z nią galop zebrany. Szło gorzej niż w kłusie zebranym, ale po pewnym czasie się udało. Rozstępowałam i zaprowadziłam do boksu.
9 maja 2010r.
Sprawdzian przed zawodami. Na początek rozgrzewka, potem program P-9. Aries radziła sobie nawet bardzo dobrze z tym programem. Była skupiona i dawała się zebrać w kłusie jak i w galopie. Zdziwiłam się, gdyż wcześniej raczej nie chciała tego robić tak do końca. Wszystkie ćwiczenia w programie wykonała dobrze, więc poklepałam ją i odprowadziłam do boksu.
OŚWIADCZENIE!!
Klacz Aries jest przygotowana do klasy P i może zacząć trening do klasy N!
Post został pochwalony 0 razy
|
|