Ujeżdżenie N

Królowa Śniegu

Z rana szybko wyczyściłam ogiera i założyłam musiodło ujezdzeniowe, ogłowie i ochraniacze neoprenowe. Wsiadłam naogiera i pojechaliśmy postępować w lesie. Stępowaliśmy ponad 20minut ijeszcze w lesie za kłusowałam, by dojechać na czworobok.
Tam po rozluźniałam konia na długiej wodzy, powyginałam go naserpentynach i woltach, poćwiczyłam przejścia w stępie, kłusie, kłuswyciągnięty-zebany, później poćwiczyliśmy zagalopowania, zwykłe zmianynogi, trawersy i renwersy, oraz łopatki, gdy ogier był jużporozluźniany i rozprężony wjechaliśmy kłusem roboczym od A, w Xzrobiliśmy zatrzymanie i ukłon i ruszyliśmy stępem pośrednim.
W C skręciliśmy w lewo i ruszyliśmy kłusem zebranym, w S do Vzrobiliśmy łopatką do wewnątrz w lewo i później znowy kłusem zebranym,wyjechaliśmy na drugą ścianę i tam zrobiłam przejście kłus-zebany-kłuswyciagnięty. W RIS zrobiliśmy zmianę kierunki kłusem wyciągniętym, a powjeździe na ściane łopatkę do wewnątrz w prawo. W F zrobiliśmyzagalopowanie galopem pośrednim i wyjechaliśmy na linię środkową tamzrobiłam zwykłą zmianę z prawej na lewo i z lewej na prawo. Na ścianiezebrałam galop, a później dodałam do pośredniego. Na zakręcie przeszłamdo kłusa i zrobiliśmy przez pół ściany trawers, a później renwers.Zmieniliśmy kierunek przed linię środkową i znowu to samo, ale na drugąnogę.
Zagalopowałam na lewo i skróciłam galop, zrobiłam koło o średnicy10 metrów w lewo, wyjechałam na linię środkową i zmieniłam nogę wgalopie w X zrobiłam koło w galopie zebranym na prawo i znowu zmieniłamnogę. Przeszliśmy do kłusa i zrobiliśmy ciągi na lewo, później zmianakierunki i na prawo. Kontrgalopu i wjazd na linię środkową kłusemwyciągniętym ukłon i wyjazd.
Koń nie pomylił się, robił wszystko o co go poprosiłam bardzoładnie, reagował bardzo szybko, z idealną precyzją i bardzo miękko sięprowadził. Pojechałam do lasu, gdzie zrobiliśmy zagalopowanie i dodaniew galopie na luźnej wodzy na obie nogi i występowałam ogiera.
Poczłapaliśmy się do stajni, gdzie schłodziłam mu nogi i puściłam na pastwisko.