Forum Stadnina Koni "Avarosan" Strona Główna
Autor Wiadomość
<   
Zielone Pastwiska / Boks I / Treningi   ~   Pokazy - praca na wypinaczach na lonży
Skrzydlata
PostWysłany: Pon 14:26, 30 Cze 2014 
Królowa Śniegu


Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Dzisiaj troszeczkę inna praca nas czekała. Dzisiaj zaplanowałam pracę z ziemi, która miała nas wstępnie przygotować do pokazów. Przede wszystkim wzmocni to nieznacznie jej grzbiet, oswoi z pracą ze mną i skupi na komendach wydawanych głosem.

Rycia stałą przygotowana, więc wyprowadziłam ją na lonżownik. Klaczka była zaskoczona, gdy zmusiłam ją do opuszczenia łba jakimiś taśmami. Nie przypinałam ich mocno, ale na tyle, żeby nie rzucała łbem i musiała zwracać uwagę na mnie.
Zaczęłyśmy od rozgrzania się w stępie. Kilkanaście kółek w obie strony. Rycia była bardzo spokojna, skupiała się na mnie, nasłuchując moich komend. Pogłaskałam ją, gdy zmieniałyśmy kierunek.
Ruszyłyśmy zdecydowanym, energicznym kłusem. Rycia szła całkiem przyjemnie, potykała się jednak dość mocno. Zaczęłam ją bardzo delikatne łaskotać batem po nogach. Przednich oczywiście, bo to z nimi był większy problem. Zmusiło to klaczkę do podnoszenia kopytek wyżej. Pochwaliłam ją głosem, gdy robiła to bez moich złośliwostek.
Kolejnym krokiem były zagalopowania, aczkolwiek w tym chodzie Rycia nie miała żadnego problemu. Odpuściłam jej trochę na lonży, aby miała większy okrąg i było jej łatwiej. Pochwaliłam ją, gdy przeszła do wyższego chodu nad wyraz spokojnie i delikatnie.
Te same elementy powtórzyłyśmy na drugą stronę. Nawet moje wspomaganie jej łaskotkami nie było konieczne - Rycia unosiła nogi znacząco wyżej, niż zwykła, chyba nawet się starała.
Po galopach rozkłusowałam ją na luźniejszych wypinaczach. Rycia pochyliła łeb i parskała głośno - była fajnie rozluźniona. Zaczęła znowu wzbijać kurz swoimi przednimi kończynami, więc połaskotałam ją i dostałam, com chciała - Rycia znowu zaczęła podnosić nogi na tyle, ile mogła.
Na koniec na spokojnie dałam jej człapać w stępie. Klaczka zupełnie obniżyła łeb i spacerowała po piasku, wciągając powietrze znad niego samego.

Gdy już wyschła i oddech jej się uspokoił zaprowadziłam ją do stajni, gdzie zdjęłam sprzęt i dałam klaczce cukierka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 1
Forum Stadnina Koni "Avarosan" Strona Główna  ~  
Zielone Pastwiska / Boks I / Treningi

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach