Forum Stadnina Koni "Avarosan" Strona Główna
Autor Wiadomość
<   
Zielone Pastwiska / Boks II / Treningi   ~   Ujeżdżenie - cofanie, chody wyciągnięte
Skrzydlata
PostWysłany: Pon 21:44, 25 Sie 2014 
Królowa Śniegu


Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Dzisiaj postanowiłam troszeczkę poćwiczyć z Ajax, która przyjaźnie(!) wyglądała na mnie ze swojego boksu. Pogłaskałam ją po łebku i odpięłam ogłowie od kantara. Poszłyśmy na halę, gdzie wsiadłam i przygotowałam się do jazdy.

ROZGRZEWKA

Klaczka chodziła dzisiejszego dnia bardzo przyjemnie, gięła się na obie strony prawie równo i reagowała na mnie bardzo pozytywnie. Postanowiłam jej to w jakiś sposób wynagrodzić i tym samym wymyśliłam sobie w miarę lekką pracę.
Na początek trochę popracowałyśmy nad cofaniem. Jest to, wydawałoby się proste, jednak prowadzić konia równym krokiem do tyłu i to jeszcze po linii prostej może być trudne. Ciekawiło mnie, jak zareaguje siwa klaczka.
Zatrzymałam Ajax na środku i dałam sygnał do cofania - zatrzymałam rękę i cofnęłam łydkę. Klacz na początek miała problem ze zrozumieniem - zaczęła mi się szarpać do przodu. Odpuściłam na pyszczku, ale dosiadem nie pozwoliłam ruszyć. Tym razem nie zatrzymałam ręki zupełnie, jednak delikatnym drgnięciem cofałam jej pyszczek. Ajax nie zareagowała nerwowo, wręcz przeciwnie - cofnęła się zdecydowanie. Pogłaskałam ją po szyi i ruszyłam kilkanaście kroków stępem ustawiając się w innym miejscu pomieszczenia. Tym razem bardzo delikatnym ruchem cofnęłam Ajax, która ładnie kierowała się moimi łydkami i szła po linii prostej. Pogłaskałam ją i powtórzyłam ćwiczenie jeszcze kilka razy osiągając efekt praktycznie idealnego cofnięcia.
Dałam jej odetchnąć kilka chwil, po czym przystąpiłam do kolejnego zadania. Tym razem musiałam na niej mocniej zadziałać łydkami - chciałam, aby wyciągnęła na początek stęp. Klacz omal nie przeszła mi do kłusa, jednak przytrzymałam ją i wsiadłam mocniej w siodło. Pogłaskałam ją, gdy zaczęła wyciągać przed siebie swoje kopytka.
Ćwiczenie powtórzyłyśmy w kłusie. Tutaj klaczka świetnie się wyciągała do przodu - łeb delikatnie wysunięty przed pion, nogi wysoko do góry, lekko i sprężyście. Pogłaskałam ją i przeszłam do galopu. Tutaj było również całkiem fajnie, kiedy dałam jej sygnał do wyciągnięcia nóg. Ajax zaczęła zagarniać na prawdę dużą powierzchnię.
Pogłaskałam ją i ostatecznie rozkłusowałam i rozstępowałam.

Gdy już obie byłyśmy suche i ochłonięte poszłyśmy do stajni, tam rozsiodłałam klaczkę i zostawiłam pogłaskaną samą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 1
Forum Stadnina Koni "Avarosan" Strona Główna  ~  
Zielone Pastwiska / Boks II / Treningi

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach