Forum Stadnina Koni "Avarosan" Strona Główna
Autor Wiadomość
<   
Zielone Pastwiska / Boks II / Treningi   ~   Zakładanie kantarka
Skrzydlata
PostWysłany: Wto 15:15, 29 Kwi 2014 
Królowa Śniegu


Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Dzisiaj wpadłam do SC, aby pobawić się znowu z Ajax. Klacz przywitała mnie huknięciem kopytami w drzwi boksu. Poczekałam, aby klaczka podeszła z łbem do mnie, po czym wygnałam ją z boksu na lonżownik. Klacz potruchtała tam, a w pomieszczeniu rozpętała się prawdziwa wojna między nami. Klacz raz po raz starała się mnie zaatakować, a ja odpędzałam ją coraz dalej od siebie stając się coraz bardziej nie dostępną dla klaczy.
Po pewnym dłuższym czasie, kiedy to nawet mi zaczął się wzmagać oddech Ajax zaczęła się uspokajać, wyciszać i powoli zaczynać nawiązywać ze mną kontakt. Zaciekawiło mnie to i gdy na spokojnie podeszła do mnie, kiedy dałam jej możliwość zbliżenia. Ajax już nie była tak strasznie zła, bardziej przestraszona i uległa, taka, której brakuje miłości.
Wyciągnęłam do niej rękę, klacz wyciągnęła do niej nos. Pogłaskałam ją delikatnie po nim i zaczęłam masować. W jej oczach zaczęło się pojawiać rozluźnienie, jakieś elementy zaufania. Masowałam ją dokładnie, dzisiaj pozwoliła mi dojść ręką aż do końca szyi. Pogłaskałam ją po niej i zmieniłam stronę. Klaczka zniżyła głowę, podobało jej się.
Spróbowałam założyć jej kantar. Ajax zareagowała gwałtownie podnosząc głowę. Skuliła uszy, bardziej ze strachu przed nieznanym. Zaryzykowałam i odwróciłam się do niej tyłem mając jej głowę nad swoim ramieniem. Ajax zdziwiła się, lecz zajrzała przez moje ramię i przyglądnęła się bardziej ciekawie, jednak jeszcze dość wystraszona, kantarowi. Dałam jej go obwąchać i dotknąć nosem. Minęło kilka długich minut, gdy pozwoliła mi siebie nim dotknąć. Pogłaskałam ją po głowie i założyłam bardzo ostrożnie kantar. Postarałam się, aby nie zahaczyć zbyt mocno uszu oraz zrobić to możliwie najsprawniej. Pogłaskałam ją po raz kolejny, gdy nie zareagowała agresywnie.
Powtórzyłam masaż od nosa do końca szyi i spróbowałam przypiąć uwiąz. Ograniczenie wolności jednak Ajax zupełnie nie odpowiadało, więc zrezygnowałam widząc w jej oczach kolejną porcję strachu.
Wypuściłam ją z lonżownika i ta pobiegła do boksu. Nie mogę jej zbyt mocno do wszystkiego zmuszać, wystarczy, że dała sobie założyć kantar.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 1
Forum Stadnina Koni "Avarosan" Strona Główna  ~  
Zielone Pastwiska / Boks II / Treningi

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach