Forum Stadnina Koni "Avarosan" Strona Główna
Autor Wiadomość
<   
Zielone Pastwiska / Boks II / Treningi   ~   Zakładanie sprzętu
Skrzydlata
PostWysłany: Wto 15:24, 29 Kwi 2014 
Królowa Śniegu


Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Pojechałam dzisiaj do SC, aby zobaczyć, co nowego uda mi się osiągnąć z Ajax. Podeszłam do jej boksu i widziałam, że strach w jej oczach mijał, gdy mnie poznawała. Pogłaskałam ją po głowie, którą wystawiła do mnie niepewnie. Cieszyła się z dotyku, więc i ja cieszyłam się z nią. Poklepałam ją po szyi i otworzyłam boks. Ajax cofnęła się w jego głąb, prawdopodobnie odruchowo, po czym dała mi założyć sobie kantar oraz przypiąć uwiąz. Pogłaskałam ją delikatnie i wyprowadziłam. Klacz chętnie szła za mną, o ile uwiąz był dość długi. Nie chciałam ryzykować przywiązywaniem jej, jednak zauważyłam, kiedy złapałam za szczotkę, że klacz stanęła w jednym miejscu i nie ruszała się. Była z tym taka sama jak Rycia. Prawdopodobnie były to wyniki poprzedniej właścicielki.
Przeczyściłam Ajax dosyć solidnie, skoro klacz stała bardzo spokojnie. Z kopytami był mały problem, Ajax nie bardzo wiedziała, co ma zrobić, jednak kilka bardzo intensywnych sygnałów dało jej do zrozumienia, czego chcę.
Wyszłyśmy sobie na spokojnie na lonżownik, gdzie czekało na nas siodło i ogłowie.
Pognałam Ajax do kłusa, jednak klacz bardzo szybko chciała się znaleźć przy mnie, na co jej pozwoliłam. Klacz przyjęła mój dotyk prawie że wszędzie bardzo dobrze. Poklepałam ją i spróbowałam założyć siodło. Klacz stała bez uwiązania, więc mogła reagować różnie. Stała jednak w miejscu, czyli wiedziała, co to siodło. Poklepałam ją i zacisnęłam lekko popręg. Ajax odwróciła uszy w moją stronę, ale zaraz znów się rozluźniła. Pogłaskałam ją i spróbowałam założyć ogłowie. Nie zmuszałam jej i nie przytrzymywałam łba. Położyłam sobie wędzidło na dłoni i próbowałam zachęcić do jego wzięcia. Ajax zrobiła to po krótkim zastanowieniu. Bez problemu przełożyłam wszystkie paski przez jej głowę, gdyż Ajax nie podnosiła go wysoko i nie szarpała się ze mną. Spisała się wspaniale. Pogłaskałam ją po głowie i pooprowadzałam po lonżowniku w pełnym sprzęcie. Ajax szła za mną chętnie, nie denerwowała się sprzętem.
Poszłyśmy w pełnym ubranku do stajni, tam dopiero wszystko z niej zdjęłam. Klacz nie buntowała się, a w jej oczach pojawiło się zaufanie zamiast strachu. Podobało mi się to, jednak wiedziałam, że każdy najmniejszy bodziec może wszystko zniszczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 1
Forum Stadnina Koni "Avarosan" Strona Główna  ~  
Zielone Pastwiska / Boks II / Treningi

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach