Forum Stadnina Koni "Avarosan" Strona Główna
Autor Wiadomość
<   
Zielone Pastwiska / / Treningi   ~   Skoki LL - rytm na wolcie
Skrzydlata
PostWysłany: Nie 21:57, 01 Mar 2015 
Królowa Śniegu


Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Ustawiłam sobie dzisiaj przeszkody na okręgu – dużym i obszernym, jednak najazd na każdą był nakreślony na kole. Było to w sumie pięć przeszkód w równych odległościach.

Przygotowaną klacz wyprowadziłam na maneż, gdzie były gotowe przeszkody. Rozgrzewałam ją na rysunku wolty mniejszej niż ta, na której były przeszkody. Klacz oswajała się z widokiem kolorowych drągów, a jednocześnie rozciągała się na tyle, aby nie zaszkodziły jej skoki.
Wszystkie ćwiczenia, w tym skracanie i wydłużanie, schodzenie z głową i zbieranie się, zmiany kierunku, wszystko wykonywałyśmy w trzech chodach, trochę je mieszając. Pogłaskałam ją, kiedy zwalniałyśmy na dłuższy moment stępa.

Energicznym tempem zagalopowałam kierując swoje kroki na najazd na przeszkody. Był on dość krzywy, nie było innej opcji, gdyż przeszkody ustawione były dosyć ściśle przy sobie i jednocześnie bez pierwszego, nieumieszczonego w kręgu najazdu.
Klacz szła równo, dawałam jej jednolity sygnał do galopowania, lekko podebranym krokiem. Skoczyłyśmy pierwszą przeszkodę, jednak myśleć trzeba było już o kolejnej i już w powietrzu myślałam o tym, aby wykonać odpowiedni najazd – dwie foulee i kolejny skok. Następny okrągły, rytmiczny skok i znowu dwie foulee. Klacz szła według mojego założenia, lekko i energicznie. Pilnowałam tylko, aby nie ścinała zakrętów, gdyż kończyć się to mogło jedynie złym wyjechaniem najazdu, a to oznaczało słaby skok i kolejne skoki również. Dlatego też pilnowałam ją, skupiona na odpowiednim trzymaniu w łydce, utrzymaniu tempa oraz zamykaniu jej ręką.
Klacz chodziła w okręgu przyjemnie, reagowała na mnie, na sygnały. Szła równo, w razie wyższego wybicia troszeczke traciła rytm, jednak zaraz ją przytrzymywałam i przy następnym skoku wracała do odpowiedniego tempa.

Po kilkunastu minutach skoków w jedną stronę zwolniłam ją do kłusa, a później do stępa. Przez pewien czas odpoczywałyśmy, po czym zakłusowałyśmy w przeciwnym kierunku, po czym zagalopowałyśmy i ruszyłyśmy na zestaw przeszkód. Tym razem nie męczyłam jej aż tak długo, jednak przez chwilę poskakałyśmy. Nie były to jednak już aż tak nierytmiczne skoki jak wcześniej, ale bardziej wyrównane , w lekkim tempie jej rytmicznego galopu.

Wygłaskałam ją porządnie w kłusie, później w stępie. Rozstępowałam ją porządnie i zaprowadziłam do stajni, gdzie zdjęłam jej sprzęt i zostawiłam samą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 1
Forum Stadnina Koni "Avarosan" Strona Główna  ~  
Zielone Pastwiska / / Treningi

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach