Forum Stadnina Koni "Avarosan" Strona Główna
Autor Wiadomość
<   
Zielone Pastwiska / Deewana[*] / Treningi   ~   Skoki na oklep
Skrzydlata
PostWysłany: Wto 21:56, 29 Cze 2010 
Królowa Śniegu


Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Koń: Deewana
Jeździec: Skrzydlata
Do czego: skoki
Miejsce: maneż

Poszłam teraz do Deewany. Klacz tarmosiła się właśnie z kawałkiem deski, która zaczęła odpadać, kiedy waliła w nią kopytami. Chyba obłożę jej jeden boks jakimś materiałem. W każdym razie miałam z nią teraz poskakać. Na początek jednak chciałam ją nauczyć szacunku poprzez metodę stosowaną przez Pii. Wyprowadziłam więc walczącą ze mną kobyłę przed stajnię i ustawiłam koło sterty słomy. Tam zaczęłam ją staranie owijać w lonżę. Deew kombinowała, jak mi się wyrwać, ale jej się nie udało. Obwiązałam ją i jednym mocnym szarpnięciem przewróciłam na słomę. Skoczyłam na nią i trzymałam. Klacz patrzyła na mnie ze złością, a nawet wręcz z furią, jadnak kilka minut pod moim ciężarem, widząc, że dominuję nad nią, dało jej do zrozumienia, że nie ma co walczyć. Odwiązałam z niej linkę, kiedy jej wzrok ze złości przerodził się w obojętność. Deew podniosła się i otrzepała. Zaprowadziłam ją bez problemu do stajni i wyczyściłam. Uważałam oczywiście na jej odruchy, ale nie były one już takie gwałtowne, a przy okazji robiła to z czystego przyzwyczajenia. Poklepałam ją. Postanowiłam spróbować na niej jazdy na oklep. W tym celu założyłam na nią tylko ogłowie i ochraniacze sportowe. Wyszłyśmy na maneż, gdzie chwilę wcześniej przygotowałam dwie przeszkody - jedną 50cm, drugą 60cm. Z pomocą ogrodzenia udało mi się wdrapać na grzbiet Deewany. Delikatnie dałam jej łydkę i ruszyłam stępem. Klacz szła energicznie i równo, nie potrzebowała zachęt. W tym chodzie robiłam z nią wolty, półwolty, ósemki i serpentyny. Przy okazji ją zbierałam w pewnym stopniu, ale była na to oporna, a kiedy już obniżyła łęb i się lekko podstawiła, opierała się na wędzidle. Wtedy ją mocniej wypuchałam, żeby bardziej podstawiła zad, a ona na złość musiała podnosić łęb do góry. I tak męczyłam się z nią. W pewnym momencie zakłusowałam i szczerze mówiąc wygodna jest. Poklepałam ją i znowu męczyłam ćwiczeniami, przy okazji starając się zmieniać tempo, co wychodziło mi średnio. Zwolniłam do stępa po kilkunastu ćwiczeniach. Poklepałam znowu Deew i dałam trochę wodzy. Teraz pogoniłam ją trochę, pilnując, aby nie kłusowała, a wyciągała nogi. Zakłusowałam niedługo po przejściu do stępa. Teraz starałam się go mocniej wyciągnąć. Wjechałam na woltę i zwolniłam trochę. Z miejsca zagalopowanie. Klaczka zbuntowała się trochę, ale opanowałam ją i wygięłam na łuk. Poklepałam i zmieniłam kierunek przez przejście do kłusa. Na drugą nogę zrobiłam również kilka kół i pogalopowałyśmy na niższą kopertę. Łydka i świetny skok. Poklepałam ją i skoczyłam drugi płotek. Deew skoczyła bez problemu i zaraz zwolniłam ją do kłusa. Teraz najazd w kłusie i przed samą przeszkodą dwa foule galopu i skok. Było ładnie. Znowu zwolnienie do kłusa i przed przeszkodą dwa foulee. Kolejny bardzo ładny skok. Poklepałam ją i przeszłam do stępa. Chyba zaczyna się ze mną oswajać, gdyż nie bryka jakoś specjalnie i nie buntuje się. Po wykłusowaniu przeszłam do stępa. Dałam jej zupełny luz na wodzy i stępowałyśmy. Po porządnym występowaniu zaprowadziłam klacz do boksu. Tam wyczyściłam jej kopyta, zdjęłam ogłowie i dałam smakołyka za dobre sprawowanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora  
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 1
Forum Stadnina Koni "Avarosan" Strona Główna  ~  
Zielone Pastwiska / Deewana[*] / Treningi

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach