Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Przyjechałam dzisiaj do stadniny Gold and Sapphire i poszłam najpierw do boksu Marihuany. Źrebak spojrzał na mnie niepewnie, gdy wchodziłam do boksu i zarżał cichutko. Podeszłam do klaczki i poklepałam ją na zachętę. Najpierw sprawdziłam tętno, oddechy i temperaturę. Wszystko było w jak najlepszym porządku. Podeszłam do łba i próbowałam otworzyć pysk, ale Marihuana się wyrwała. Pogłaskałam ją ponownie i spróbowałam jeszcze raz. Tym razem się udało i sprawdziłam jej błony śluzowe. Były różowe, więc w porządku. Obejrzałam jeszcze kłodę, nogi i kopyta, a na koniec skórę. Wszystko było dobrze. W nagrodę za dobre zachowanie dałam jej cukierka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Skrzydlata dnia Nie 15:12, 04 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|